Dłonie ze Zmierzchu - Kimbra Hickley.

Administrator (Volturi)

<center>Dłonie ze Zmierzchu - Kimbra Hickley.
Jeszcze do niedawna nikt o niej nie słyszał, jeszcze do nie dawna pozowała swoimi dłońmi do katalogów kosmetycznych, jeszcze do niedawna nikt nie przesyłał jej książek, żeby je podpisała... obecnie Kimbra Hickley jest znaną modelką - znaną dla każdego miłośnika sagi Stephenie Meyer, a najlepiej za tym może przemawiać strona internetowa [link widoczny dla zalogowanych] , odwiedzana przez cały czas rosnącą liczbę fanów.
</center>
Redaktor: Jak zaczęłaś karierę jako modelka?
Kimbra Hickley: Uczęszczałam na zajęcia The Learning Annex w Nowym Jorku, Jak zostać modelką partii ciała?
R: Czy taki modeling jest twoim głównym zajęciem, czy pracujesz gdzie indziej?
K.H.: Pracuję jako modelka stóp, nóg i rąk, najczęściej dla Avon. Pracuje również jako masażystka w Nowym Jorku.
R: Jak twórcy okładki książki dotarli do ciebie?
K.H.: Mój agent zadzwonił żeby powiedzieć mi o sesji do okładki.
R: Czy czytałaś książkę nim poszłaś na sesję?
K.H.: Zmierzchu nie było wtedy jeszcze w sklepach dlatego poszłam tam nie przeczytawszy wcześniej książki. Okładkę stworzyliśmy we wrześniu 2004 roku
R: Czy możesz opisać jak wygląda wybór odpowiedniej kandydatki i co musiałaś zrobić aby wybrali właśnie ciebie?
K.H.: Przesłuchanie odbyło się w Nowym Jorku w studio Rogera Hagadone'a (Roger jest twórcą okładek do Zmierzchu, Zaćmienia i Przed świtem). Na przesłuchaniu było wiele dziewczyn oprócz mnie. Roger spojrzał na moje portfolio gdzie mam zdjęcia swoich dłoni i stóp. Następnie postawił mnie przed aparatem i strzelił mi kilka fotek spodu i wierzchu dłoni. Gdy zostałam wybrana, zapytali mnie czy nie miałabym nic przeciwko przycięciu paznokci na krótko. Powiedzieli, że historia opowiada o romansie wampira-nastolatka więc moje dłonie muszą wyglądać młodo.
R: Jaka, według ciebie, była sesja po tym jak zostałaś już wybrana?
K.H.: Była fajna. Roger jest świetnym fotografem i łatwo się z nim pracuje. Wiedział, czego szukali aby okładka wyszła tak jak miała wyglądać. Chciał żeby moje ręce na okładce były i gładkie, i słodkie, a do tego jeszcze żeby jeszcze przypominały śmierć! Równie ważne było to, aby wnętrze moich dłoni tworzyły literę V, jak ,,Vampire" (z ang.), oczywiście! Już po kilku godzinach sesji udało nam się zrobić zdjęcie-zwycięzcę.
R: Mimo wszystko twoje ręce są jedyne w swoim rodzaju. Czy myślisz, że ręce na okładce mają symbolizować ręce Belli, a Edward jest zakazanym owocem, czy masz jakąś inną koncepcję?
K.H.: To wygląda mi na pytanie roku! Według mnie to powinny być ręce Belli ponieważ historia opowiedziana została z jej perspektywy. Z tego względu uważam, ze masz rację.
R: Jak to jest wchodzić do księgarni i widzieć wszędzie swoje ręce?
K.H.: To całkiem niewyobrażalne uczucie. To uczucie podekscytowania będzie trwało zawsze. Za każdym razem jak widzę swoje ręce na okładce w księgarni muszę przystanąć i zastanowić się czy aby na pewno to prawda!
R: Czy przeczytałaś inne części sagi? Jeśli tak, to która jest twoja ulubioną i dlaczego?
K.H.: Tak, przeczytałam wszystkie. Moja ulubioną jest Zmierzch. Uwielbiam tę historie romansu i początek wszystkiego. Okładka jest również całkiem słodka, haha!
R: Czy spotkałaś Stephenie Meyer?
K.H.: Nie, ale mam nadzieję, ze pewnego dnia to nastąpi.
R: W jakich projektach uczestniczyłaś przed okładką Zmierzchu?
K.H.: Wcześniej zrobiłam reklamę dla Target (amerykańska sieć handlowa). Moja stopa widniała na jednym z największych billboardów na 42. ulicy na Time Square. Magazyn NY zobaczył to i ogłosił mnie jednym z powodów dla którego kochamy Nowy York w 2007 roku. Byłam numerem 4, Ponieważ Nawet Twoja Stopa Może Zrobić Z Ciebie Gwiazdę. To było niesamowite! Dziękuję NY!
R: Rola jaką miałaś w projekcie Zmierzchu nie sprawiła, że byłaś rozpoznawana. Jak osiągnęłaś to, że twoje zaangażowanie jednak zostało zauważone?
K.H.: Spotlight. Moja ulubiona piosenka na soundtracku Zmierzchu! (przyp. tłum. w pytaniu redaktora wykorzystane zostało słowo spotlight; gra słów) Tak, to prawda, że ze względu na fach nie byłam rozpoznawana mimo uczestnictwa w wielu reklamach, ale okładka książki jest tak bardzo znana na całym świecie, że nie mogłam odmówić sobie pokazywania się na różnych imprezach związanych z filmem. Byłam na przedpremierowym pokazie filmu w Columbus Circle. Poprosiłam mojego managera żeby zapytał ludzi czy ręce na okładce są damskie czy męskie. Odpowiedzi były różne. Potem wychyliłam się do publiczności i powiedziałam, Hejka!. Na moim profilu MySpace jest filmik z tego wydarzenia. Cecelia Goodnow z Seattle napisała o mnie artykuł. Od tamtych wydarzeń wywiad przeprowadziła ze mną Kim Stolz z MTV, Jay Thomas w słuchowisku radiowym. Kilka dni później pokazałam się na imprezie zorganizowanej w celu promocji filmu, miałam jabłko w dłoniach i spędziłam świetny czas z wieloma fanami Sagi!
R: Miałaś jakieś ciekawe spotkanie z fanami?
K.H.: Takie spotkania mnie fascynują i są świetną zabawą. Ludzie chcą ode mnie autografów i zdjęć ze mną. Trzymanie z fanami jabłek w dłoniach do zdjęcia też jest świetne. Jestem zasypywana mailami czy jeśli wyślą mi książkę to czy ją podpiszę i odeślę! Uwielbiam to.
R: Wielu fanów mówi, że to okładka Zmierzchu jest ich ulubioną. Jak się wtedy czujesz?
K.H.: To dla mnie zaszczyt trzymać zakazany owoc na ich ulubionej książce. Nigdy w moich najśmielszych snach nawet bym nie przypuszczała, że dotrę do takiego miejsca w karierze, na okładkę Zmierzchu! Zapamiętam to do końca życia.
R: Czy jest coś co chciałabyś powiedzieć fanom Zmierzchu?
K.H.: Tak samo jak ludzie są przerażeni spotkaniem z rękami z okładki, tak i ja jestem zestresowana spotkaniami. Moje ręce są błogosławione. Ze wszystkich prac jakie robiłam w karierze ta jest najcenniejsza. Dziękuję wam wszystkim za wsparcie i ekscytację. Do zobaczenia wkrótce!

Natomiast jeśli kogoś interesuje stosunkowo krótki materiał wideo zapraszamy do obejrzenia tego filmiku:

<center>Aby móc zobaczyć film musisz zaznaczyć w profilu opcję Zawsze włączaj HTML na TAK

<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/nlSWzqKbGNU&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/nlSWzqKbGNU&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object></center>
Za przetłumaczenie wywiadu dziękujemy @[link widoczny dla zalogowanych]

Potencjalna ofiara

Świetny wywiad. Już od dawna miałam rozkminę z tymi dłońmi.
Zazdroszczę, bo naprawdę są cudne. *.*

Człowiek

Ale fajne. Nie wiedziałam, że ktoś pozował do tego i , że to tyle pracy ; O

Człowiek

Ja też jestem zaskoczony i sam zastanawiałem się czyje dłonie są na okładce książki. Teraz już wiem... Very Happy

Potencjalna ofiara

woow. Nie wiedziałam, że to aż tyle czasu spędzili na zrobieniu okładki "Zmierzchu". Ale za to jest naprawdę cudowna. Jej ręce są piękne. Sama chciałabym mieć takie Wink

.

Człowiek

nie tylko ręce,ale także nogi ma piękne ; D

Potencjalna ofiara

ale blada

no sławne ma te rączki . xD

Potencjalna ofiara

No nieźle, sławna dzięki parze rąk Razz

Coś takiego nie zdarza się chyba za często Razz

Potencjalna ofiara

Zawsze się zastanawiałam czyje to ręce widnieją na okładce . Teraz to już wiem . ; )
Chciałabym mieć takie ładne i zadbane dłonie jak ona. Zazdroszczę jej .
Ale to troche zabawne , że przez dłonie zdobyła sławę ; p