Cykl książek o Mercy jest no jak to powiedzieć... po prostu świetny *.* Rzadko mi się zdarza polubić główną bohaterkę, a tu cud, miód i orzeszki. Druga część zdecydowanie lepsza. Polecam.
Książka do mnie nie trafiła. Może przez styl autorki, który non stop mnie denerwował. W ciągu 3 tomów (a raczej tomików) może ze dwa razy czułam tę magię. Za o serial zdecydoanie mi się podoba *.*