Najlepsze krwawe i ckliwe momenty książki.

Administrator (Volturi)

Tak jak głosi temat: wasze ulubione mrożące krew w żyłach i ckliwe momenty wyciskające łzy w oczach… Jeśli ktoś chce znać moje trzy grosze, to pochwalę się, że do moich faworytów należy cała księga druga, a słowa Jacoba: Zostajesz ze mną! Słyszysz? Nigdzie się nie wynosisz! Zostajesz tutaj, Bello! Dasz radę! Twoje serce musi bić! Nadal przyprowadzają mnie o szybkie trzepotanie rzęsami. Co do najkrwawszych: bohaterski powrót Alice i starcie z twarzy Aro, a jeszcze bardziej Kajusza, tego triumfalnego uśmieszku oraz rzecz jasna przyjście na świat Renesmee. Czekam na wasze typy! :D

Człowiek

Chyba będę się powtarzać, ale księga druga była bardzo ciekawa. Podobają mi się te same momenty, co Wam. Zwłaszcza moment, kiedy Bella dowiaduje się, że Jacob "wpoił" sobie jej córkę.

Akcja tocząca się na Wyspie Esme była ciekawa, ale jakoś nie pasuje mi, że Bella była taka "spragniona". Wszyscy tak zachowują się po ślubie? Wink

Potencjalna ofiara

Mi się podoba właśnie ten moment wpojenia i później jak Bella ma ochotę dosłownie rozszarpać Jacoba, bo wybrał właśnie jej ukochaną córeczkę. Swoją drogą egoistka z niej wyszła w tym momencie Wink

Człowiek

Człowiek

Człowiek

Naj fr. to : ślub, wyspa esme, poród renessme, przemiana belli, pożegnanie belli i edwarda z renesme.. ;]

i oczywiscie wszystkie romantyczne momenty belli i ed. < 3

a wogole cała książka ^^

Potencjalna ofiara

• Narodziny Renesmee - coś pięknego, a zarazem czytanie przynosiło mnie samej okropny ból, sama jakbym to przechodziła.
• Przemiana Belli - wszystkie odczucia, które temu towarzyszyły, są bardzo starannie opisane.
• Wyspa Esme - ach, upojne i romantyczne chwile, prowadzące do wielkiego szoku, jakim jest ciąża Bell.
• Jacob&Rosalie - oj naśmiałam się z ich sprzeczek xD

Ugryziony

najbardziej z całek książki podoba mi się moment przemiany Belli i wszystkie jej opisane wrażenia po przemianie Smile

sprzeczki Jacoba i Rosalie Smile

taż się uśmiałam z ich "wymiany zdań"
oprócz tego trudno mi jest wybrać jakikolwiek fragment ponieważ uwielbiam całą książkę (chyba najbardziej z całej sagi) i chyba musiałabym tu wpisać jakieś 80% teksu Smile

Potencjalna ofiara

* Przemiana Belli
* Poród
* Jacob vs. Rosalie - uśmiałam się do łez

Nowonarodzony

Przed świtem jest moją ulubioną częścią. Uśmiałam się czytając Jak Rose dogryzała Jacobowi i na odwrót. Wzruszyłam się ślubem Bells i Edwarda. Serce bio mi mocniej, przez całe spotkanie z Przyjaciółmi z Włoch. Ucieszyłam się szczęśliwym zakończeniem. Rumieniłam się czytając Te sprawy ...(Każy wie co... Wink

) Zdziwiłam się tą ucieczką A&J, ale wiedziałam, że nie są tchórzami. Uśmiechnęłam się, gdy zobaczyłam zmianę stosunków między Bells a Rose.
Mogłabnym tak pisać i pisać ale BD I tak jest moją ulubioną częscią.

Potencjalna ofiara

* Kiedy Edward zaczął słyszeć myśli Renesmee i przestał w końcu źle myśleć o swoim dziecku:)
* Zaskoczenie a zarazem wzruszenie Charliego na widok swojej wnuczki:)
* Chodź spodziewałam się, że koniec książki zakończy się happy endem to i tak popłakałam się w momencie kiedy Cullenowie i reszta zaczęli się żegnać ze swoimi bliskimi sądząc, że to już koniec. Bałam się do ostatniej chwili, że jednak komuś może stać się krzywda.

Człowiek

Zdecydowanie sprzeczki pomiędzy Jacobem i Rosalie, przemiana Belli, wpojenie Jacoba, i pierwsze polowanie Belli...a tak w ogóle to jest najlepsza część Very Happy

Ugryziony

Moje ulubione frgm. z Przed Świtem :
- ślub i poc poślubna (mm... działo się, działo)
- wyspa Esme (jeszcze więcej akcji xD )
- sprzeczki Rose i Jacoba ( i kawały o blondynkach )
- wpojenie w Nessie i furia Belli
- przemiana Belli
- wyjazd Alice i Jaza ( cały czas zastanawiałam się jak oni mogli to zrobić, mimo to kocham Alice i myślałam, że kryje się za tym jakis chytry plan )
- ostateczne starcie z Volturi
- zakończenie - E&B

Potencjalna ofiara

Moim ulubiony moment to chyba narodziny Renesmee .
Cała ta ciąża i wgl .. Coś niesamowitego .

Później to jak Bella powiedziała Renesmee przed spotkaniem z Voltury o tym , że jak coś to wyjedzie z Jacobem . To był dość smutny moment ..
I to samo się odnosi momentu kiedy Aro, Merek i Kajusz sie naradzali .. i wtedy Bella i Edward pożegnali się z córką oddając ją Jacobowi .. strasznie się wtedy wzruszyłam ...

Ogółem bardzo ładną sceną był też ślub Belli i Edwarda .. nie działo się tam nic za bardzo , ale ogólnie była to fajna scena .. W końcu od tej pory Bella miała nosić nazwisko Cullen . ; )

Popłakałam się przy zakończeniu książki .. Ta scena Edwarda i Belli kiedy to Bella pokazywała swoje myśli Edwardowi .. I to że mają na wszystko całą wieczność i wgl .
To było piękne .

Strasznie mnie zdenerwowało to , że Jacob wpoił się w Renesmee . Nienawidzę Jacoba i to mnie równie wkurzyło jak Bellę . Miałam wielką nadzieję , że Bella się na niego rzuci i go zabije . ; pp

Bardzo mi się też podobało to , że Edward pokochał Renesmee kiedy w końcu usłyszał jej myśli kiedy była jeszcze w brzuszku Belli . To było fascynujące . : )

Potencjalna ofiara

Mi bardzo podoba się moment urodzenia Renesmee.

Człowiek

Rosalind , też mi strasznie podobał ten fragment z czytaniem w myślach Renesmee Smile

I to , jak ona specjalnie wolno się poruszała , żeby nie sprawiać bólu Belli . I jeszcze bardzo podobały mi się docinki Rose i Jacoba .

Potencjalna ofiara

O tak, ich docinki były bardzo śmieszne. : )