Twoje łzy zraniły by moje serce.

Człowiek

Meyer zrobiła z Edwarda 100 % ideał, chłop bez wad. ; D a chłop bez wad płakać nie może! nie wypada, przecież. xd

uważam, że to przez to, że w ich organizmach nie ma niczego oprócz krwi [bazując na poprzednich postach, skoro mają krew, to dlaczego przy rozczłonkowaniu z nich nie leci? ; P]. a może coś z tymi gruczołami łzawymi? o.o
nie wiem.

Potencjalna ofiara

jak dla mnie one płaczą tylko że krwią a nie wodą z solą... Razz

Człowiek

Może wampiry mają po prostu taką naturę drapieżnika, który nastawiony jest na zabijanie, nikogo się nie boi, nie płacze. Cullenowie są inni, ale większość wampirów nie. Oni walczą z tą swoją "wampirzą naturą", ale nie zmienia to faktu, że płakać nie mogą. Bo właściwie po co "potwór", jakim tak właściwie przeciętny nomad jest, ma płakać? Nikt nie stwarza mu zagrożenia i z reguły żyją one samotnie, więc po prostu są nastawione głownie na krew. No a gdyby jednak wampiry płakały, to myślę, że właściwie Edward mógłby się od czasu do czasu rozpłakać...Nie żeby robić z niego taką ofiarę losu, ale gdyby mógł, to wydaje mi się, że przynajmniej raz w ciągu całej sagi by tam jakąś łzę uronił...No ale może Stephenie Meyer chciała wampiry otoczyć taką aurą tajemniczości, żeby trudno było po nich poznać o czym myślą, co czują, itp.

Potencjalna ofiara

Niektóre wampiry są przedstawiane jako postaci wrażliwe na sztukę, niezmiernie uczucieowe, z drugiej strony to drapieżniki. Płakać potrafią, każdy potrafi, nawet będąc wampirem możne w ten sposób okazać smutek. To naleciałości z zaprzesżłych czasów ich człowieczeństwa. Może Meyer tego nie napisała, ale robiąc z Cullenów istoty zdolne do miłości i wegetarianizmu, musiała pozwolić im płakać krwawymi łzami!

Człowiek

Niekoniecznie, nie było o tym wspomniane. To, że wampiry z innych książek mogą płakać, nie znaczy, że te zmierzchowe też. Wogóle mogą przebywać na słońcu, w przeciwieństwie do innych wampirów, nie śpią...To są zupełnie inne wampiry, niż te, z którymi mamy najczęściej do czynienia, więc wcale nie muszą płakać...

Potencjalna ofiara

pytanie czy to przeoczenie czy celowe zamierzenie...

Potencjalna ofiara

sądze, że celowe choć Może Steph nie roztrząsała tego jak my tutaj tylko zajęła sie innymi ich cechami ^^

Potencjalna ofiara

rozbieranie wampirów na czynniki pierwsze to rzeczywiście nie jej robota... to nasza robota! Very Happy

Potencjalna ofiara

Taaaak wampiriatka i wykonujemy tę powinność z najdokładniej jak sie tylko da. :]]]] A co do tych łez to jeśliby juz płakały to moim zdaniem niekoniecznie krwią ale mogłyby równie dobrze ludzkimi łzami bo wydaje mi się że gdzieś czytałam, że w krwi też znajduje się woda i sól wiec po jej jakimśtam odsączeniu mogłyby płakać takimi łzami jak ludzie... No ale nie płaczą i już Razz

Człowiek

Tak, mogło to być zamierzone, żeby osobie postronnej trudno było odczytać uczucia i myśli takiego wampira, który ma "kamienną maskę". No a poza tym, to Stephenie mogła mieć dylemat- bo z jednej strony Edward, wampir, facet i wogóle, to może płakać nie powinien, a z drugiej wrażliwy itp. No więc mogła być "rozdarta" pomiędzy tymi dwoma typami. W końcu "chłopaki nie płaczą", ale przeciętne chłopaki są wogóle inne z charakteru niż Edward. Możnaby wtedy pomyśleć, że Edward to taka po prostu łajza. A tak, to nie ma problemu, czy by płakał, czy nie, bo po prostu nie może Wink

.

Człowiek

odnośnie łez - z tego co pamiętam to na końcu Księżyca Edward opowiadałam Belli jak fatalnie czuł się po rozstaniu z nią - coś było napisane o tym, że potrafił godzinami leżeć i rozpaczać nad sobą; po drugie to w II części PRzed Świtem Jacob opisywał wygląd Edwarda - gdy ten był zrozpaczony z powodu ciąży - z pewnością gdyby wtedy mógł to by płakał - na szczęści skończyło się pozytywnie Smile

Potencjalna ofiara

Myśle że Enn ma racje ;d

Ale mimo tego że wampiry nie płaczą potrafią w inny sposób okazywać swoje uczucia i inaczej przezywaja szelkie smutki i rozczarowania...

Ugryziony

Pamiętacie jak w "Przed Świtem" Bella patrzyła na Esmę, która nie wyglądała normalnie. Wampiry ze Zmierzchu płaczą, żałują (możliwe, że tylko te, które są na diecie zwierzęcej), ale nie mogą uronić łez. I tu kolejny raz podeprę się biologią: łzy to wydzielina, której najzwyczajniej w świecie wampiry nie mają. Oczy "nawilża" prawdopodobnie jad, który skutecznie niszczy wszystkie ciała obce w oku np. soczewki. Jadem raczej nie mogą płakać, bo on służy tylko do tego, aby oko nie wyschło. A "płacz" Esme to taki ich sposób. O ile się nie mylę Bella też "płakała" i mówiła, że ją paliło. Możliwe, że to przez brak łez w kanalikach, dzięki którym docierają również do nosa.

Nie wiem, czy rozwiałam wszelkie wątpliwości, bo nie wiem, czy chodziło o to dlaczego nie mają łez.

Nowonarodzony

W BD Esme zaszlochała Wampirzym płaczem to coś jakby ni to kaszel, ni to pociąganie nosem.
Wampiry nie mogą płakac ponieważ nie potrzebują oczyszzania gałek ocznych. A z resztą chłopaki nie płaczą! Szczególnie te wampirze!
Takie jest moje zdanie.

Ugryziony

W książce pamiętam jak Edward mówił do Belli o tym, że po przemianie w wampira traci się ludzkie odruchy. Zatraca się w byciu wampirem, przestaje identyfikować z człowiekiem. W miarę upływu lat spędzonych w towarzystwie ludzi, a w tym wypadku zakochanej na śmierć Belli, Edward powoli zaczynał przypominać sobie swoje ludzkie odruchy i reagowanie na bodźce. Jednym z takich bodźców był smutek, żal i rozpacz, tak więc myślę, że Edward nie płakał, gdyż przez swoją egzystencję nie posiadł w pełni ludzkich nawyków.

Ugryziony

Izzy. Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Esme, a także i Bella, w książce płakały. Dlatego tu najlepiej odesłać Cię do odpowiedzi poprzednich- np. Krist świetnie się wypowiedziała.

Człowiek

W "Przed Świtem" było to mniej więcej wyjaśnione. Już po przemianie, Bella miała ochotę płakać. Nie pamiętam dokładnie, w którym momencie, ale chyba wtedy gdy dowiedziała się, że Volturi przyjadą ich zabić...dokładnie nie pamiętam, ale cos takiego napewno było. Bella powiedziała: "Więc tak się po wampirzemu płakało" Very Happy

Potencjalna ofiara

Moim zdaniem wampiry nie płaczą , bo po prostu nie są ludźmi .
Ich ciało przecież po przemianie zamarło i ich ludzkie odruchy i uczucia też w jakiś sposób zamarły . Może nie całkowicie ale zamarły .
Bo np. śmiać się mogą .. Kochać też . Ale płakać już nie . Nie wszystkie ich uczucia , że tak powiem "działają" . ; )

Potencjalna ofiara

MOŻE WAMpira płakały ale ludzie tego nie widzieli