"Te" kobiece dni w miesiącu...

Administrator (Volturi)

Tylko proszę się nie bulwersować, sama jestem wampirzycą ale z racji tego, że wszyscy nad tym dumali i nadal dumają postanowiłam zamieścić odpowiedź autorki na temat tego, jak to było z Edwardem i Bellą, kiedy nadchodziły te kobiece dni w miesiącu... Pozwolę sobie zacytować wypowiedź samej autorki na ten temat:

Several girls wanted to know if Edward would have a more difficult time being around Bella when she's having her period. Answer: Yes, a little bit, but he would never say anything about it much too much of a gentleman. And Bella would be way to embarrassed to ask. (It's not the same as a cut, though. It's sort of dead blood, if you get my meaning).

Niektóre dziewczęta chcą wiedzieć, czy Edward ma większe problemy z przebywaniem z nią gdy ta ma okres. Odpowiedź: Trochę tak, ale Edward nigdy jej o tym nie powie - jest zbyt wielkim dżentelmenem, a Bella byłaby zbyt zawstydzona, żeby go o to zapytać (krew miesiączkowa to nie to samo co krew z np. rany ciętej. krew menstruacyjna to coś w stylu martwej krwi).

Przyznam się bez bicia, że wedle mojej opinii kapitalnie rozwiązała ten nie lada problem...

Nowonarodzony

ojejciu! świetne;p to pytanie nurtowało mnie od jakiegos już czasu! mądra odpowiedź;D

Potencjalna ofiara

Boze.!!!!!! Cou nawet tak nie mysl.!
Wypluj to , no.!
xDDDD
I dzieki za ta odp. tez sie nad tym zastanawialam ;P

Potencjalna ofiara

Hmm... ciekawie wybrnęła z tego.
jednak tak siedzę tu i myślę a to naprawdę w moim przykładu trudne, że no... wampiry mają jakieś tam granice i pomyślcie krew miesiączkowa?
brr...
no chyba, że nie do końca odpowiednio rozumuję.
;d

Potencjalna ofiara

Też się kiedyś nad tym zastanawiałam ^^ ... dobrze że Stephenie to wyjaśniła ale w ten sposób bym o tym nie pomyślała ^^

Potencjalna ofiara

To chyba logiczne, nie?
xDDDD
No ale faktycznie to jest brrrr....
bleee xD

Administrator (Volturi)

Hej zboczuchy o czym wy myślicie! xD

Spójrzmy na to w ten sposób, że jeśli pewien nowonarodzony X. wyczułby kobietę Y z wiadomo jaką chorobą, możemy przypuszczać, że bez zawahania zabił by ją... normalnie, szyja... wiecie pełna kultura. ;) A owa choroba jak pięknie ujęła to moja rozmówczyni, kiedy roztrząsałyśmy tą wypowiedź na komunikatorze, posłużyłaby za pewnego rodzaju... perfum. To tak jakby wpuścić tego naszego nowonarodzonego X. do pomieszczenia pełnego zwyczajnych ludzi, gdzie wśród nich była by kobieta wyperfumowana... cóż, jeszcze jeden z powodów by być mężczyzną. xD

Człowiek

Stephanie dzielnie wybrnęła, ale z doświadczenia (i wikipedii ;p) wiem, że krew menstruacyjna, w bardzo małym stopniu działa, na wampira pobudzająco. Śmiertelnik, ma wtedy wyraźniejszy zapach, niż normalnie Wink

Człowiek

o prosze nie zastanawiałam się nad tym szczerze mówiąc... Fatycznie gdyby wampirów " ciągneła" taka krew to fuuu to byloby odrażające!!! dobrze, że tak nie jest!!

Człowiek

A ja sądziłam, ze autorka nie pomyślała na ten temat.. Ufff dzięki Cou - to pytanie strasznie mnie nurtowało Smile

Potencjalna ofiara

krew miesiączkowa musi być okropna dla wampira...
ja już bym wolała te ich zwierzęta Razz

bleeee

Człowiek

Ja myślałam, że tego typu krwi to wampiry się brzydzą Razz

I że Edwardowi jest wtedy łatwiej przebywać z Bellą, bo ten zapach przewyższa woń normalnej krwi, płynącej w żyłach.

Człowiek

rzeczywiście, zastanawiałam się nad tym. Steph fajnie rozwiązała ten "problem". ^^

Potencjalna ofiara

Mnie też nurtowało to pytanie .. dzięki za odpowiedź Very Happy

Potencjalna ofiara

wyjaśnienie taktowne ale ciekawa jestem jak wyglądałaby ta rozmowa o wiadomej chorobie Belli z Edwardem. Wiem, wiem że Steph powiedziała, że coś takiego nigdy nie miałoby miejsca ale jednak jestem trochę ciekawa...

W końcu ciekawość to pierwszy stopień do piekła, no a gdzie my pójdziemy drogie wampirki???? Very Happy

Człowiek

Też dręczyło mnie to! Dzieki za odpowiedz, Steph wybrnęła.
Ale to jakieś dziwne, przecież krew to krew, co z tego że martwa? Zapach pozostaje i wydaje mi się, że raczej nie ciągnie ich do krwi, ale człowiek pachnie jakoś Inaczej.

Wink

Człowiek

Taaa....
zawuzaylysie dziewczynu ze gdy mamy te co miesieczna przypadlos to jednak to czuc? Nwet ludzie to czuja. Zauwazylam to na obozie w sumie to kolezanka ze gdy mialam "te dni" to w pokoju to czuc! To bylo straszne! Zreszta ja byla jadyna dziewczynyna w tym pokoju z ta przypadloscia. A Olka powiedziala mi to o tak. Jakbym sie z tym dobrze czula...
Moze wampiry tez odbieraly to tak jak ludzie czuli to ale inaczej. A krew to krew chyba nie ma znaczenia jaka. W sensie ze obojetnie jaka krew czlowieka "przywoluje" wampira.
Brrr...

Ugryziony

hmm. Też się nad tym zastanawiałam Very Happy

i przyznam, że Odpowiedź Steph mnie usatysfakcjonowała Smile

Człowiek

może Edward się wstrzymywał, ale dziwne, że Jasper nigdy z tego powodu nie napadł na Bellę lub inną dziewczynę.

Potencjalna ofiara

Mnie to ostatnio intrygowało. Odpowiedź Meyer jest dobra. No, ale nie idealna. Mogła coś ciekawszego wymyślić. Albo przynajmniej lepiej opisać.