Autor |
Wiadomość |
<
Księżyc w Nowiu "New Moon".
~
Wasze przeżycia po lekturze Księżyca.
|
|
Wysłany:
Śro 14:10, 11 Lut 2009
|
|
|
Administrator (Volturi)
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z książki. Płeć: Wampirzyca
|
|
Drugi tom powieści Stephenie Meyer, Księżyc w Nowiu - New Moon wywołał nie lada piekło wśród szeregów Twilight'maniaków. Na wszystkich forach rozgorzały dyskusję: Dlaczego Edward zostawił Bellę, co się z nim dzieło, dlaczego Bells zakochała się w Jacobie, czego on od niej chce? I tak bez końca...
Ostatnio zmieniony przez Courage dnia Śro 14:14, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:22, 29 Lis 2008 PRZENIESIONY Śro 14:13, 11 Lut 2009
|
|
|
Administrator (Volturi)
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przedmieścia Forks. Płeć: Wampirzyca
|
|
Najmniej lubię tą część z wszystkich. Dobrym określeniem moich odczuć na temat tej części byłoby zdanie które znalazłam w internecie: "I throw "New Moon" at the wall when Edward left!" (czyli "Rzuciłam "Księżyc w nowiu" o ścianę kiedy Edward odszedł!").
Ogólnie bardzo nie lubię Jacoba a jego w tej książce jest najwięcej. Odbiłam sobie jednak brak Edwarda pod koniec książki kiedy to tak czule się do siebie tulili w samolocie <3.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:12, 30 Lis 2008 PRZENIESIONY Śro 14:14, 11 Lut 2009
|
|
|
Administrator (Volturi)
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z książki. Płeć: Wampirzyca
|
|
Osobiście uważam, że pierwsza część sagi jest najlepsza, nie ma to jak pierwsze spotkanie z Edwardem. *.* Ale nie pałam aż tak wielką anty-sympatią żeby rzucać Księżycem w Nowiu o ścianę i to nie dlatego, że nawet przypadkowo udało mi się polubić Jacoba, czy też dlatego, że Edward odszedł... z zapartym tchem czytałam do końca, bo przecież jest jeszcze 3 tom i po prostu musiałam wiedzieć co dalej z naszym Edwardem. *.*
Taak, sceny w samolocie są piękne i jeszcze słowa Edwarda, że zostanie z Bells. *.* <3 - Już niedługo wrzucę cytaty. ;)
Ostatnio zmieniony przez Courage dnia Śro 14:15, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:59, 03 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:16, 11 Lut 2009
|
|
|
Potencjalna ofiara
|
|
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Wampirzyca
|
|
Och! Moje koleżanki, które również w Edwardzie się kochają (od niedawna xD) nienawidzą Jacoba tak samo jak ja! Stwierdziły, że nie chcą czytać książki, bo nie ma Edwarda. Ja przeczytałam całą i to okropnie szybko, byleby tylko dotrzeć do końca, żeby Edward wrócił już. Ryczałam jak odchodził *,*
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:10, 08 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:16, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ok. Częstochowy Płeć: Wampirzyca
|
|
Przeczytałam... właściwie to wczoraj. Pierwsza cześć zrobiła na mnie o wiele większe wrażenie. W tej książce za bardzo rzucał mi się w oczy Jacob, którego nie lubiłam, a zbyt mało było Edwarda, a co jak co, on wnosi do tej książki życie i takie tam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:25, 08 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:17, 11 Lut 2009
|
|
|
Administrator (Volturi)
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przedmieścia Forks. Płeć: Wampirzyca
|
|
Oj Courage coś mi się wydaje że jesteś w mniejszości z tą sympatią do Jacoba :P xD Przynajmniej wiem dlaczego go tak lubisz - łatwiej mi to przyjąć do wiadomości :P
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:52, 08 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:18, 11 Lut 2009
|
|
|
Potencjalna ofiara
|
|
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Wampirzyca
|
|
Cherry, wiesz co ja mówiłam o Jacobie, jak czytałam książkę x D Nie, nie, nie, nie. Nie cierpię go.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:54, 08 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:18, 11 Lut 2009
|
|
|
Administrator (Volturi)
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Przedmieścia Forks. Płeć: Wampirzyca
|
|
Oj, wiem do końca życia będę to pamiętać - postarałaś się wtedy nie ma co! xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:01, 14 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:19, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Forks Płeć: Wampirzyca
|
|
Zdecydowanie gorsza od Zmierzchu. Za dużo Jacoba. :P Zresztą bark Edwarda sprawiał, że Bella z każdą strona bardziej mnie irytowała. Wcześniej gdy był przy niej jego idealność ją idealizowała, lecz gdy go zabrakło czar prysł. :P
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:18, 17 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:19, 11 Lut 2009
|
|
|
Nowonarodzony
|
|
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Toskania ;) Płeć: Wampirzyca
|
|
Przyznaję brak Edwarda był straszny! :( Jak pierwszy raz czytałam to myślałam, że książka wyląduje w kominku. ^^ Histeria Belli była genialnie opisana, tak realistycznie. A najbardziej podobała mi się końcówka. *.* Akcja w Volterze i powrót do domu razem z Edwardem. <ach> To jest najlepiej ustawione zakończenie z wszystkich 4 tomów w moim rankingu. ^^ Szkoda, że tak dużo było Jacoba, z chęcią przeczytałabym wersje pierwotną bez psa,ale chyba nie było by tak ciekawie, a może...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:01, 25 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:21, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Wampirzyca
|
|
Ta cześć była słaba, no bo co to za książka bez Edwarda?!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:17, 25 Gru 2008 PRZENIESIONY Śro 14:22, 11 Lut 2009
|
|
|
Administrator (Volturi)
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z książki. Płeć: Wampirzyca
|
|
Gdybym się postarała, może w pierwszych momentach kiedy pojawił się Jacob bym to zrobiła, to znaczy rzuciła książką o ścianę, jedynymi powodami, które mogą mnie... hm... usprawiedliwić (?) jest fakt, że serca by mi pękło gdybym tak zrobiła - kocham książki i ten czyn mogło by moje sumienie porównać do zranienia miłości mojego życia <rozbawienie> oraz to, że na swój dziwny sposób polubiłam Jacoba (Cherry, proszę nie złość się. ;D). Taak, stanowczo za długo nie było naszego wampira, jak ja się za nim stęskniłam! (Żaden Jacob nam go nie zastąpi xD). Ha! Mam wsparcie w Alex - nie tylko ja polubiłam wilkołaka! Końcówka, rzeczywiście zrekompensowała nam kawał bez-wampiryzmu.
Ostatnio zmieniony przez Courage dnia Śro 9:53, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:25, 11 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 14:24, 11 Lut 2009
|
|
|
|
Ja lubię tą cześć ale nie tak bardzo jak 2 inne. Nie przepadam za Jacobem bo uważam,że wykorzystuje chwile w której nie ma Edwarda zbyt mocno. :/ Ja ryczałam od momentu jak Edward dziwnie się zachowywał i jak odszedł od Belli... ;(
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:04, 16 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 14:29, 11 Lut 2009
|
|
|
Nowonarodzony
|
|
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: obrzeża Forks Płeć: Wampirzyca
|
|
Też uważam, że ten skok z klifu jest niesamowity... i w tych filmikach ona jest w białej sukni... już mi się chce płakać. :(
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 7:52, 27 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 14:29, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Forks Płeć: Wampirzyca
|
|
Nie wiem dlaczego ale ja nadal mam sentyment do tej części... możne dlatego ze jest przynajmniej dla mnie najciekawsza i pełna skrajnych emocji.... cudowna po prostu... wiedziałam że musi się dobrze skończyć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:20, 27 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 14:30, 11 Lut 2009
|
|
|
Potencjalna ofiara
|
|
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Wampirzyca
|
|
Zgadzam się z Shadow - tutaj jeszcze jako tako znosiłam Jacoba i wiedziałam że Edward nie zostawił jej z własnej woli. Chociaż przy tej scenie w lesie łezka mi poleciała - było mi smutno Belli.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:57, 05 Lut 2009 PRZENIESIONY Śro 14:30, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Kraków ;)
|
|
Mam nadzieję, że film będzie ciekawszy od książki, bo książkę trochę dziwnie czytałam. xD Najpierw przeczytałam początek, później koniec, a na deser zostawiłam sobie środek, który był bez Edwarda. No i omijając parę kartek przeczytałam. Ale nie dokładnie. Teraz po przeczytaniu Zaćmienia chciałabym ją przeczytać, wiedząc, że i tak wszystko dobrze się ułoży. xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:17, 05 Lut 2009 PRZENIESIONY Śro 14:30, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
Płeć: Wampirzyca
|
|
Też mam nadzieję, że film będzie ciekawszy. Szczerze mówiąc moment, w którym Edward odszedł, a Belle pocieszał Jacob był dla mnie nudny i musiałam go opuścić aż do chwili kiedy Bella zdecydowała się lecieć z Alice do Włoch po Edwarda. ;)
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:20, 05 Lut 2009 PRZENIESIONY Śro 14:31, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: TM. Płeć: Wampirzyca
|
|
Hm... jak dla mnie za dużo Jacoba, za mało Edwarda. I jeszcze jaką ją ten wilk urządził pod koniec z tym motocyklem! Myślałam, że nie wiem co mu zrobię. Jak już wspominałam cenię go za dwie rzeczy:
1. Uchowanie Belli przy życiu.
2. Potyczki słowne z Edwardem.
Nic po za tym.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:46, 06 Lut 2009 PRZENIESIONY Śro 14:32, 11 Lut 2009
|
|
|
Człowiek
|
|
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Wampirzyca
|
|
Ja płakałam z godzinę jak Edward zostawiał Bellę... nie mogłam dalej czytać i powiem szczerze, że boje się przeczytać to drugi raz....
Ale jak już przetarłam łzy i zaczęłam to czytałam jednym tchem do momentu, żeby tylko pojawił się Edward. No i się udało szkoda tylko, że tak mało wtedy zostało do końca. :P
Ogólnie meczą mnie strasznie wszystkie watki związane z Jacobem. :P
Mimo wszystko uważam Księżyc w Nowiu za trudną do ocenienie bo z jednej strony pożegnanie i powrót straszliwe emocje... ale cierpienie nie jest miłe kiedy się odczuwa na własnej skórze to co Bella... Mimo wszystko nie popieram jej co do decyzji związanych z Jacobem... Narobiła mu nadziei.
|
|
|
|
|
|